Kierownik Referatu Gospodarki i Budownictwa w kolbuszowskim magistracie Elżbieta Lis, nie kryje, że budowa połączenia nie będzie prosta Pierwsza sprawa, musimy znaleźć pieniądze na dokumentację tej inwestycji. Poza tym, ul. ks. Ruczki była modernizowana ze środków zewnętrznych, a więc ingerencja w ten projekt wymaga zgody Urzędu Marszałkowskiego. Jest jeszcze kwestia budowy kanalizacji w obrębie ul. Kolejowej wylicza Elżbieta Lis.
(Paweł Galek)
No, bo przecież
Sęk w tym, że połączenia obu dróg nie chcą lokatorzy bloku przy ul. Kolejowej. Dla radnego Fryca nie jest to jednak problemem.
Chodzi o połączenie ul. Kolejową z ul. ks. Ludwika Ruczki, które dzieli zaledwie kilkanaście metrów ziemi. Skorzystaliby na tym przede wszystkim kierowcy, którzy każdego dnia stoją w długich korkach na drodze krajowej nr 9. Zwolennikiem połączenia obu ulic jest wiceprzewodniczący kolbuszowskiej Rady Miejskiej Józef Fryc.