Oprócz bezmyślnych żartownisiów, inną zmorą kolbuszowskich strażaków są podpalacze. Na 192 tego pożarów w ubiegłym roku na terenie powiatu kolbuszowskiego, aż 89 zostało zakwalifikowanych, jako podpalenia.
(Paweł Galek)
Usprawiedliwienia nie ma natomiast dla alarmów złośliwych.
Mimo tego, komendant Pelczar uważa, że
O tym, że dowcipnisiów nie brakuje, na własnej skórze przekonują się kolbuszowscy strażacy. – Niestety, często interweniujemy na skutek fałszywych alarmów – przyznaje komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej Kolbuszowej Florian Pelczar.