Po obniżce mieszkańcy zapłacą taki sam podatek, jak w ubiegłym roku: około
85 złotych za hektar przeliczeniowy.
(Marcin Gabrek)
Przewodniczący rady Stanisław Mazur przyznaje, że obniżka podatku wpłynie na
dochody budżetu.
Obawiają się, że trudno będzie zrównoważyć bez tych zmian budżet.
To efekt protestów, do
których doszło trzy tygodnie temu. Mieszkańcy protestowali przeciwko
pięćdziesięcioprocentowej podwyżce podatku rolnego.
Ale także teraz nie są zadowoleni. Domagali się bowiem także wprowadzenia
programu oszczędnościowego: likwidacji stanowiska wicewójta, obniżki diet i
wynagrodzenia wójta.