Nadzieję na zwycięstwo z guzem mózgu rodzinie z Kolbuszowej Górnej dał uznany neurochirurg w Berlinie. Stwierdzi on, że jest w stanie wyleczyć Adama. Termin operacji to 2 kwietnia. Koszt zabiegu wynosi blisko dwadzieścia tysięcy euro. Żarkowskich nie stać na wyłożenie tak dużej kwoty. Pani Lucyna jest bez pracy, a jej mąż, co zrozumiałe, na rencie.
Aby im pomóc należy wpłacić pieniądze na konto Parafialnego Zespołu Caritas w Kolbuszowej, nr 87 9180 0008 2001 0000 1502 0002 z dopiskiem 'Dla Adama'. Możemy również przekazać jeden procent podatku, wpisując: KRS 0000 251 723, dopisek 'Adam'.
(Paweł Galek)
Adama nie uleczyła też operacja w Rzeszowie i 30-dniowa radioterapia w Brzozowie. Rodzina Żarkowskich nie załamała się i walczy nadal. Nadziei nie traci również sam Adam.
Rodzina Adama zdecydowała się na operację w Lublinie. Jednak pół roku po zabiegu ataki padaczki powróciły. Tak je wspomina żona Adama Lucyna Żarkowska.
Nie pomagają operacje, radioterapie i inne bolesne zabiegi. Guz, jak był, tak jest. A do tego bardziej złośliwy. O początkach dramatu Adama opowiada jego brat – Kamil Żarkowski.