Który z kandydatów na dyrektora PUP w Stalowej Woli przedstawi najlepszą ofertę okaże się w połowie marca. Jednak wybór nowego dyrektora nie kończy zamieszania wokół stalowowolskiego urzędu pracy, bo ciągle jeszcze nie rozstrzygnięta jest kwestia zwolnionej dyrektor Zofii Nędzyńskiej, która odwołała sie od decyzji starosty do sądu pracy który nakazał przywrócenie jej na stanowisko. Ale od tej decyzji odwołał się starosta.
(Marta Górecka)
Przyszły dyrektor musi wziąć pod uwagę, że rola urzędów pracy się zmienia, to nie są już typowe pośredniaki.
Do konkursu zgłosiły się 4, ale jedna kandydatura została odrzucona, bo nie spełniała wymogów formalnych. Pozostali pretendenci do stołka dyrektora stalowowolskiego PUP staną do drugiego etapu czyli, rozmowy z komisją i prezentacji swojego pomysłu na najlepsze efektywne funkcjonowanie urzędu pracy. Tego oczekuje od przyszłego dyrektora starosta stalowowolski Robert Fila.