Krócej będzie jeśli decyzje zapadną już na pierwszej rozprawie, jeśli natomiast KIO każe ponownie rozpatrzyć oferty to podpisanie kontraktu na budowę bloku może się przesunąć nawet na koniec marca, choć prezes Elektrociepłowni Stalowa Wola nie obawia się, że te zawirowania przy wyborze wykonawcy opóźnią wykonanie bloku gazowo-parowego, bo w prawdzie wykonawca ma na to 38 m-cy od daty podpisania umowy, ale to dużo czasu i nie jest powiedziane, że nie zrobi tego szybciej. (Marta Górecka)
Dwie z czterech firm startujących w przetargu na budowę bloku gazowo-parowego w Elektrociepłowni Stalowa Wola postanowiło się odwołać od decyzji komisji przetargowej, która za najlepszą i najbardziej korzystną cenowo uznała ofertę hiszpańskiego koncernu Iberdrola. Zgodnie z ofertą blok miałby powstać za 1,6 mld zł brutto. Firmy, które się odwołały to konsorcjum Polimexu-Mostostal, który zaproponował wykonanie tej inwestycji za 1,8mld zł i hiszpańska Abner Energia, oferująca budowę bloku za 1,9mld zł. W związku z tym, że różnice w kwotach nie są tak duże, jak 4-go oferenta, który chciał wykonać inwestycję za ćwierć miliarda złotych, ale i tak są to zawrotne kwoty, więc jest się o co bić. Prezes zarządu Elektrociepłowni Julian Piotr Koza, poinformował, że Krajowa Izba Odwoławcza ma 15 dni na ustalenie terminu rozprawy