Jego domniemanym sprawcą jest 33-letni policjant – zastrzelił on teściów, ranił żonę, a następnie odebrał sobie życie.
Jak poinformował rzecznik Prokuratury Wojewódzkiej w Kielcach Sławomir Mielniczuk, policjant użył broni służbowej. Jego poszkodowana małżonka prawdopodobnie nie była celem ataku, lecz została zraniona przypadkowo. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną napaści zięcia na teściów mogły być nieporozumienia rodzinne, a ich tłem – nadużywanie alkoholu przez 33-latka.
Według rzecznika, całą noc z piątku na sobotę trwały oględziny miejsca zdarzenia, badanie i zabezpieczanie materiału dowodowego.
W ramach sobotnich czynności procesowych możliwe będzie prawdopodobnie przesłuchanie głównego świadka w sprawie poszkodowanej żony policjanta oświadczył prokurator. Zastrzegł, że śledczy nie ustalili jeszcze, czy świadkami zbrodni były także dzieci funkcjonariusza dwaj synowie, w wieku pięciu i ośmiu lat.
Do podwójnego zabójstwa i samobójstwa sprawcy doszło w domu jego teściów, który stoi w sąsiedztwie (na tej samej posesji) domostwa policjanta i jego rodziny.
Sprawca rodzinnej tragedii w Opatowie służył w policyjnym pionie prewencji, miał dziesięcioletni staż pracy w mundurze.