Przypomnijmy, że mieszkańcy mieleckiego osiedla Łuże są dosłownie odcięci od świata. Jadąc stamtąd do pracy, czy szkoły, muszą jechać kamienisto-wyboistym traktem, który nie jest drogą publiczną, tylko własnością Nadleśnictwa Tuszyma.
(Paweł Galek)
Starosta deklaruje jednak, że jest w stanie pójść na ustępstwa.
Powiat nie ma pieniędzy, aby wyręczać miasto zaznacza starosta.
Powiat nie dogadał się z prezydentem Januszem Chodorowskim w sprawie finansowania inwestycji. Mówi starosta Andrzej Chrabąszcz.