Ten rok już niestety rozpoczął się w powiecie stalowowolskim kolejnymi dwoma przypadkami ulatniania się tlenku węgla z niesprawnej instalacji. Pierwszy miał miejsce kilka dni temu w Woli Rzeczyckiej, gdzie na skutek wadliwego pieca gazowego i ulatniającego się czadu o mało nie straciła życia 4-osobowa rodzina. Drugi przypadek z tlenkiem węgla stalowowolscy strażacy odnotowali w czwartek – tu na szczęście nie było ofiar ani poszkodowanych, bo w porę wykryto ulatniający się czad. Strażacy przypominają, że czad jest nazywany cichym zabójcą. Jest gazem bezwonnym, atakującym znienacka. Dlatego tak ważne dla życia jest zaopatrzenie się w czujniki tlenku węgla. Warto też znać objawy towarzyszące zatruciu czadem. Zaczyna się ono od lekkiego bólu głowy, który z czasem się nasila, następnie dochodzą zawroty głowy, wymioty, konwulsje i trwała śpiączka aż do zgonu. Niestety gdy czad zaatakuje w nocy podczas snu, na ratunek jest już za późno. Dlatego tak ważne jest zabezpieczenie się w odpowiednie czujniki.
Taki wzrost odnotowuje m.in. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli, o czym mówił kapitan Wojciech Kowalik ze stalowowolskiej komendy