Tarnobrzeg. Maseczki uszyte przez więźniów trafią do szkół.
1000 maseczek, które uszyli skazani z Zakładu Karnego w Chmielowie trafiło do Urzędu Miasta Tarnobrzega. Środki ochrony zostaną przekazane między innymi szkołom.
Zakład Karny w Dębicy oraz jego oddział w Chmielowie pod Tarnobrzegiem, w kwietniu włączyły się w ogólnokrajową akcję szycia maseczek ochronnych w ramach programu Ministerstwa Sprawiedliwości. W inicjatywę „Szycie ratuje życie” zaangażowano sześciu osadzonych w Oddziale Zewnętrznym w Chmielowie oraz sześciu skazanych w dębickim zakładzie karnym.
Do każdego programu resocjalizacyjnego są dobierani osadzeni, którzy dysponują pewnymi predyspozycjami lub mogą wyrobić nowe umiejętności. – Szycie maseczek ma również inny wymiar – powiedział zastępca dyrektora Zakładu Karnego w Dębicy, major Jacek Paśko.
Przekazane maseczki trafią między innymi do tarnobrzeskich placówek oświatowych.
– Maseczki wciąż jeszcze obowiązują w szkołach, które w ograniczonym zakresie, ale pracują z uczniami. Zakrywać nos i usta trzeba na szkolnych korytarzach, maseczki uczniowie zdejmują dopiero po zajęciu miejsca w ławkach – przypomina prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek. Na ten moment podobne zalecenia, mają obowiązywać podczas egzaminów maturalnych i ósmoklasistów, które niebawem się rozpoczną.
