Tarnobrzeg. Aby choć przez chwilę poczuli się jak w domu

Data publikacji: Kategoria: , Zamieścił: Dominik Siatrak

Do wspólnego posiłku Wielkanocnego zasiedli także uchodźcy z Ukrainy, którzy zamieszkali w Dworku pod Lipami, należącym do Podkarpackiego Centrum Edukacji Nauczycieli oddział w Tarnobrzegu. Przy stole spotkało się w sumie 41 osób.

Zdecydowana większość produktów z których powstały świąteczne potrawy przekazali mieszkańcy miasta, zapełniając specjalnie ustawione koszyki w wybranych tarnobrzeskich sklepach. Zebrało je i dostarczyło do nas stowarzyszenie Patriotyczny Tarnobrzeg poinformowała dyrektor oddziału Anna Pekar.

Modlitwę dziękczynną poprowadził ojciec Janusz Andrzejewski z klasztoru ojców dominikanów. Przez ponad 20 lat pracował na Ukrainie dzięki czemu zna języki rosyjski i ukraiński. Duchowny życzył wszystkim przede wszystkim nawrócenia, będącego drogą do zbawienia, zbawienia płynącego od Zmartwychwstałego Chrystusa, gdyż jak podkreślił, człowiek sam siebie nie zbawi, to może uczynić tylko Bóg.

Okolicznościowe śniadanie oraz obiad dla uchodźców z Ukrainy zorganizowało także tarnobrzeskie Studio Tańca i Ruchu Fram. – Przygotowaliśmy około 30 miejsc. Do posiłku zasiadły osoby które mieszkają w naszej wozowni, ale także w Zajeździe Amigo. Obecne były także panie z Ukrainy, które wystąpiły w niedawnym koncercie charytatywnym.

Mówił szef Framu Dariusz Chmielowiec.