Mielec:  Uznali, nie uznali, uznali…

Data publikacji: Kategoria: Zamieścił: Tomasz Łępa

Jedna wielka żenada –  tak skomentował Adam Majewski, trener ekstraklasowej Stali Mielec uznanie bramki dla drużyny  Lechia Gdańsk, która  wygrała 3:2 ze Stalą. W doliczonym czasie gry po raz trzeci  trafiono  do bramki Stali Mielec. Niestety sami sędziowie nie wiedzieli, czy gol został strzelony zgodnie z przepisami.  Najpierw gola uznano, później anulowano, by na koniec z powrotem go uznać.

Walki i ambicji nie zabrakło do samego końca także mieleckim szczypiornistom.  Handball Stal Mielec walczyła pięknie, do pewnego momentu prowadziła, ale ostatecznie musiała uznać wyższość Azotów Puławy przegrywając z nimi 26:29. Mówi trener mieleckich szczypiornistów, Rafał Gliński.

O ligowym bycie mielczan w Superlidze zadecyduje mecz ostatniej kolejki w Tarnowie.

 

Tomasz Łępa