Mielec: Emocji nie brakowało do końca

Data publikacji: Kategoria: , , Zamieścił: Tomasz Łępa

 

W zaległym pojedynku z 7. Serii PGNIG Superligi  Piotrkowianin zremisował ze Stalą Mielec 32:32 , a w rzutach karnych lepsi okazali się  mieleccy szczypiorniści,  podopieczni trenera Dawida Nilssona, wygrywając ostatecznie  4:3.

Początek meczu należał do Piotrkowianina. W 4. minucie było 3:0, a po kwadransie nawet 9:3 dla gospodarzy. – Nie wyszliśmy z autobusu, mam duże pretensje do swojej drużyny o ten początek – mówił po spotkaniu Nilsson.

Stal złapała rytm dopiero po piętnastu minutach. Zaczęła mozolnie odrabiać straty, ale do szatni to gospodarze zeszli z prowadzeniem 18:14.  W 55. minucie było już tylko 29:28, a na minutę przed końcem znów na świetlnej tablicy widniał remis 31:31. Dwoił się i troił Ramon Oliveira, który rzucił cztery z pięciu ostatnich bramek swojej drużyny.

Po przerwie w rozgrywkach spowodowanej zakażeniami koronawirusem na boiska 1 ligi wracają ponownie  siatkarki SPS Stali Mielec. Ostatnie dwa mecze mielczanek  zostały przełożone ze względu na zakażenia koronawirusem w mieleckiej drużynie. W piątek SPS Stal Mielec rozegra u siebie  spotkanie z  Solną Wieliczka. Meczowe spotkanie  odbędzie się bez udziału kibiców.

 

Tomasz Łępa