W Tarnobrzegu przy ulicy Siarkowej poświęcony został odnowiony drewniany krzyż upamiętniający nieistniejącą już dziś wieś Kajmów, która od 1976 roku była jednym z osiedli miasta.
Tereny te w latach osiemdziesiątych zaczęła przejmować rozszerzająca się odkrywkowa kopalnia siarki. Mieszkańców Kajmowa przesiedlono, a samo osiedle przestało oficjalnie istnieć w 1992 roku. W krótkiej uroczystości uczestniczyła grupa przesiedleńców.
– Kajmowa dzisiaj nie ma. Każdy z nas ma go w swoim sercu, umyśle a ten krzyż jest jedynym widomym znakiem po naszej wiosce – powiedział obecny na wydarzeniu dyrektor Muzeum Zamek Tarnowskich w Tarnobrzegu profesor Tadeusz Zych.
Prace skupiły się głównie na odnowieniu wizerunku ukrzyżowanego Jezusa. Wykonany na metalowej blasze malunek pod wpływem czasu i warunków atmosferycznych przestał być wyraźny. Inicjatywa wyszła od dawnych mieszkańców Kajmowa. Pomysłodawczynią była Anna Tworek. Prace konserwacyjne przeprowadził były plastyk wojewódzki i miejski w Tarnobrzegu Jan Ślęzak. Pomagał także Stanisław Skowron.
Poświęcenie odnowionego krzyża poprzedziła krótka modlitwa, którą poprowadził ksiądz Mariusz Telega, proboszcz parafii na osiedlu Miechocin, do którego przyłączono pozostałości Kajmowa.