Od złożenia kwiatów pod figurą Świętej Barbary, przed budynkiem szpitala przy ulicy Mickiewicza i pod pomnikiem profesora Stanisława Pawłowskiego odkrywcy złóż siarki w naszym rejonie Tarnobrzega, rozpoczęła się w mieście „Barbórka” czyli tradycyjne polskie święto górnicze.
Wiązanki złożyli przedstawiciele Zakładów Chemicznych Siarkopol, Kopalni Siarki Machów oraz członkowie Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Górnictwa i władze miasta.
Mówi były dyrektor Kopalni Siarki Machów Zbigniew Buczek.
W kościele pod wezwaniem Świętej Barbary odprawiona została msza w intencji górników i ich rodzin. Jeszcze przed rozpoczęciem nabożeństwa, obecne na nim delegacje złożyły kwiaty pod tablicą upamiętniającą poległych górników z różnych kopalń. Mszy przewodniczył jej biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, a grą uświetniła nabożeństwo Miejska Orkiestra Dęta.
Ordynariusz w swojej homilii nawiązał do ewangelii Świętego Mateusza w której znękany i porzucony tłum porównano do owiec bez pasterza. – Zaprzestanie wydobycia Siarki w okolicach Tarnobrzega co zaważyło na ludzkim losie i zahamowało rozwój miasta obudziło w wielu osobach podobne odczucia – mówił biskup Nitkiewicz.
Przez panującą pandemie już drugi rok z rzędu nie odbędzie się w Tarnobrzegu tradycyjna biesiada górnicza.