Na ludzkie szczątki natrafiono w ziemi podczas modernizacji wałów przeciwpowodziowych rzeki Trześniówki w miejscowości w Trześń w gminie Gorzyce. Prace w miejscu znaleziska wstrzymano, a w terenie rozpoczęły się ratunkowe badania archeologiczne. Prowadzi je archeolog Katarzyna Oleszek z Rzeszowa. Uczestniczy w nich także antropolog.
Na obszarze o powierzchni około 160 metrów kwadratowych znaleziono kości oraz czaszki ponad 200 osób. – Mamy pewność, co potwierdzają zapiski z XIV wieku, że w tym miejscu istniał kościół pod wezwaniem Świętego Mikołaja, a przy nim też cmentarz. Zmarli pochodzą z okresu od XVII do XIX wieku – mówi Katarzyna Oleszek.
Natrafiono również na zbiorową mogiłę ze szczątkami ponad stu osób. Jak zaznacza archeolog, jest to ossuarium, czyli grób wtórny. Kości przeniesiono tu z innego miejsca.
– Prace wzbudziły ciekawość wśród mieszkańców Trześni. Ludzie przychodzą tu z różnymi informacjami, które mogą okazać się pomocne w rozwiązaniu zagadki, kim były osoby tu pochowane. Na pewno ich szczątki nie zostaną tutaj. Część już przeniesiono do przykościelnej kaplicy. Reszta trafi tam wkrótce. Wszystkie zostaną złożone na miejscowym cmentarzu – mówi sołtys Trześni Henryk Matyka.
Badania dawnego cmentarza zakończą się dziś. Jak tłumaczy Katarzyna Oleszek nie będą kontynuowane ze względu na to, że ingerowałby w podstawę wału przeciwpowodziowego. Trwają za to starania, aby znalezione przedmioty umieścić w Muzeum Okręgowym w Sandomierzu.