Ogród sztuki, parki kieszonkowe oraz dotacje na przydomowe zbiorniki retencyjne. To tylko niektóre działania, jakie będą realizowane w ramach środków jakie otrzyma miasto wspólnie ze Związkiem Gmin Dorzecza Wisłoki z Funduszy Norweskich. Do miejskiej kasy wpłynie ponad 2 mln złotych.
Gmina Miasta Dębica przystąpiła wspólnie ze Związkiem Gmin Dorzecza Wisłoki do konkursu ogłoszonego przez Ministra Klimatu w ramach Programu „Środowisko, Energia i Zmiany Klimatu” na dofinansowanie projektu w zakresie łagodzenia zmian klimatu i adaptacji do ich skutków.
Złożony projekt uzyskał dofinansowanie w wysokości blisko 10 mln złotych ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego 2014-2021. Z tej puli ponad 2 mln złotych otrzyma Miasto Dębica. Mówi Mariusz Szewczyk burmistrz Dębicy.
Projekt zakłada również dofinansowanie zakupu przydomowych zbiorników retencyjnych gromadzących wodę opadową dla mieszkańców. Ponadto w ramach dofinansowania zaplanowano realizację działań edukacyjnych z zakresu adaptacji do zmian klimatu skierowanych do mieszkańców. Realizacja działań rozpocznie się w bieżącym roku, a finał nastąpi w 2022 roku.
Powodów do radości nie ma za to Mielec. Miasto nie zakwalifikowało się do otrzymania środków z Funduszy Norweskich. Sytuację tą komentuje marszałek podkarpacki Władysław Ortyl.
Gdyby środki norweskie trafiły do kasy miasta przeznaczone byłyby one m.in. na zagospodarowanie terenów Stawów Cyranowskich, rozbudowę i remont Domu Kultury SCK w celu utworzenia Centrum Integracji Społeczno-Kulturowej czy utworzenie Mieleckiego Centrum Aktywności Lokalnej, czyli siedziby pod działalność organizacji pozarządowych.
Tomasz Łępa