Dziś 11. rocznica katastrofy smoleńskiej, w której zginęło 96 osób z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele.
Jak pisze świętokrzyski poseł Marek Kwitek, „11 lat temu w drodze do Katynia pod Smoleńskiem zginęła elita naszego Narodu, odchodząc na wieczną służbę swojej Ojczyźnie. Pragnęli oni uczcić męczeństwo polskich oficerów zamordowanych w Katyniu na rozkaz Stalina, jak również dać świadectwo prawdzie o tragedii z przed 70 laty i przywrócić należną pamięć naszym bohaterom. Niestety naszą ojczyznę dotknęła kolejna, największa tragedia w powojennej historii Polski. Dzisiaj oddajemy im cześć, gdyż zginęli na nieludzkiej ziemi służąc Polsce, dajemy świadectwo pamięci o zmarłych, wyrażając solidarność żywych”.
Poseł Marek Kwitek był w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku. Do tej pory wspomina chwilę, w której dowiedział się o katastrofie. Zginął w niej między innymi świętokrzyski poseł Przemysław Gosiewski:
W Sandomierzu obchody rocznicowe rozpoczną się o godz. 12.00 symbolicznym złożenie wiązanek przez burmistrza oraz starostę sandomierskiego przed tablicą upamiętniającą Piotra Nurowskiego, który zginął podczas katastrofy pod Smoleńskiem. Uroczystość odbędzie się w rygorystycznym reżimie sanitarnym z uwagi na panującą epidemię Covid-19.
Dalsza część obchodów, której organizatorami są Zarząd Powiatowy PiS, NSZZ Solidarność w Sandomierzu, Klub Gazety Polskiej w Sandomierzu i poseł na Sejm RP Marek Kwitek rozpocznie się o 17.20 złożeniem kwiatów przed ratuszem, w miejscu, gdzie prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński spotkał się 12 maja 2009 roku z mieszkańcami Sandomierza. Kwiaty zostaną też złożone przed tablicą upamiętniającą wicepremiera i świętokrzyskiego posła Przemysława Gosiewskiego na budynku sandomierskiej filii UJK w Kielcach. O godz. 18.00 w kościele pod wezwaniem Chrystusa Króla Jedynego Zbawiciela Świata w Sandomierzu odprawiona zostanie msza święta w intencji ofiar katastrofy a po niej nastąpi złożenie kwiatów i zapalenie zniczy przed krzyżem i symboliczną tablicą katyńsko-smoleńską znajdującą przy kościele.
Ze względu na reżim sanitarny związany z epidemią COVID-19, składanie kwiatów i zapalenie zniczy odbędzie się przy udziale pojedynczych delegacji i będzie rozłożone w czasie. Liczba uczestników mszy świętej będzie dostosowana do obowiązujących wymogów sanitarnych.
Joanna Sarwa
Pismo posła na Sejm RP Marka Kwitka:
„11 lat temu w drodze do Katynia pod Smoleńskiem zginęła elita naszego Narodu na czele z Prezydentem Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej Lechem Kaczyńskim, odchodząc na wieczną służbę swojej Ojczyźnie. Pragnęli oni uczcić męczeństwo polskich oficerów zamordowanych w Katyniu na rozkaz Stalina, jak również dać świadectwo prawdzie o tragedii z przed 70 laty i przywrócić należną pamięć naszym bohaterom. Niestety naszą ojczyznę dotknęła kolejna, największa tragedia w powojennej historii Polski. Śmierć 96 uczestników Narodowej Delegacji wstrząsnęła Polakami oraz wzbudziła uczucia żalu i solidarności na całym świecie.
Dzisiaj oddajemy im cześć, gdyż zginęli na nieludzkiej ziemi służąc Polsce, dajemy świadectwo pamięci o zmarłych, wyrażając solidarność żywych. Pomimo upływu 11 lat wciąż jesteśmy zranieni, zadana rana nie chce się zabliźnić, strata poniesiona przez Polskę jest zbyt wielka. Wciąż jesteśmy do głębi serca poruszeni śmiercią tylu wybitnych Polaków. Katastrofa pod Smoleńskiem przywróciła pamięć i prawdę polskiemu narodowi i światu o zbrodni katyńskiej, ale cena jaką zapłaciła nasza Ojczyzna przez śmierć elity naszego kraju jest zbyt wielka i czasami nie do udźwignięcia, tym bardziej, że cieniem się kładzie kłamstwo smoleńskie.
Katyń będący symbolem wielkiego bohaterstwa, patriotyzmu a zarazem dramatu polskiego narodu, mógł stać się fundamentem do budowy nowych stosunków pomiędzy Polską i Rosją opartych nie na kłamstwie, które dzieli i sieje nienawiść a na prawdzie, która łączy, przebacza i jedna narody. W dniach żałoby narodowej w społeczeństwie polskim wyzwoliło się dobro, solidarność i ogromny patriotyzm. Mówiono o przebaczeniu i pojednaniu, Smoleńsk, Katyń zaczął łączyć Polaków, niestety wszystko to zostało zniszczone, gdyż państwo zawiodło, okazało się słabe, a oddanie przez polskie władze śledztwa w sprawie katastrofy Rosjanom skompromitowało Polskę i oddaliło nas od prawdy.
Nad dwoma wielkimi narodami słowiańskimi nadal unosi się mgła niewyjaśnionej smoleńskiej tragedii, która bardziej nas od siebie oddala niż przybliża a kłamstwo smoleńskie podzieliło Polaków. Poznanie prawdy musi nastąpić w imię szacunku dla Ofiar i majestatu Rzeczypospolitej Polskiej. Naszym obowiązkiem jest dążyć do prawdy o tragedii smoleńskiej i pamiętać o naszych bohaterach, gdyż „Byli odważni, choć wielu brakowało odwagi, byli honorowi, wśród tych bez honoru, służyli Polsce, kiedy wielu służyło tylko sobie. Byli wierni zasadom, w świecie pełnym zdrady. Oni czekają na prawdę, jesteśmy im to winni.
Poseł na Sejm Marek Kwitek”