Grupa kilkunastu mielczan zebrała się na miejscu pochówku zamordowanych w marcu 1942 r. mieleckich Żydów. Zapomniany teren na działce przy zbiegu ulic Wspólnej i Świerkowej na osiedlu Borek Niski to miejsce, które trzeba przypomnieć mieszkańcom miasta Mielca, jak i wydarzenia związane z Akcją Reinhardt w Mielcu.
Jak mówi Izabela Sekulska inicjatorka przywracania pamięci o tamtych wydarzeniach, wielu Żydów jest zainteresowanych historią swoich przodków i tym co działo się w Mielcu w 1942 roku, dodaje.
Jak zaznacza Izabela Sekulska jest szansa iż w niedalekiej przyszłości w Mielcu powstanie ohel cadyka Jakowa Horowitza.
Jakow Horowitz był synem słynnego cadyka Naftalego Cwi Horowitza z Ropczyc. Rezydował w Kolbuszowej i Mielcu, gdzie utworzył miejscową dynastię chasydzką. Zmarł w 1839 roku. Na miejscu jego pochówku zbudowano ohel, w którym później chowano kolejnych mieleckich cadyków. Podczas II wojny światowej cmentarz został zniszczony, a w czasach PRL na części byłego kirkutu wybudowano budynek poczty. W 2014 roku nowojorscy chasydzi ustalił przybliżone miejsce pochówku Jakowa Horowitza. Udało się to m.in. dzięki wykorzystaniu archiwalnych zdjęć lotniczych tego terenu.
Tomasz Łępa