Ponad sto osób zasiadło w Miejsko Gminnym Ośrodku Kultury w Baranowie Sandomierskim do tradycyjnej Wigilii Lasowiackiej. Wydarzenie nieprzerwanie od kilkudziesięciu lat organizuje Zespół Obrzędowy Lasowiaczki. Przy jednym stole zasiedli samorządowcy, parlamentarzyści, przedstawiciele urzędów i instytucji a także mieszkańcy gminy. Wśród dań nie mogło zabraknąć barszczu z ziemniakami, pierogów z kapustą i grzybami a także chopci lasowiackich – czyli popularnych gołąbków. Wcześniej każdy z każdym przełamał się opłatkiem.
Wigilia jak przystało na tradycję rozpoczęła się od umycia rąk korytku z wodą, sianem i monetą, według dawnych wierzeń ma przynieść szczęście i dostatek oraz chronić przed chorobami powiedziała Lasowiaczka Zofia Wydro:
Ta wigilia jest jednym z elementów tej naszej kultury i obrzędowości, która u naszych przodków była częścią życia powiedziała dyrektor Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury Renata Domka:
O znaczeniu wydarzenia mówi także burmistrz Baranowa Sandomierskiego Marek Mazur:
Zdaniem starosty powiatu tarnobrzeskiego Jerzego Sudoła takie tradycje warto podtrzymywać:
Wigilijny wieczór w Baranowie Sandomierskim umiliło gościom wspólne śpiewanie kolęd.