A podczas dwudniowych Dni Flisactwa w Polskiej Stolicy Flisactwa nie zabrakło występów, pokazów i koncertów. Wybrany został najładniejszy model tratwy flisackiej i wianek świętojański, wystąpiła kapela flisacka i można było zajrzeć do Muzeum Flisactwa. Nie zabrakło też pokazu sztucznych ogni i strefy kibica.
(Marta Górecka)
Burmistrz Ulanowa przypomniał, że miasteczko jest stolicą polskiego flisactwa i flisy polskimi rzekami są tradycją stale kultywowaną. Choć współcześnie kiedy spławianie tratw nie służy celom zarobkowym, jak choćby spławianiu drewna i transportowi towarów, to takie wyprawy wymagają znacznie więcej przygotowań.
Finał Flisu Niepodległości zainaugurował w Ulanowie obchody Dni Flisactwa. Ulanowscy flisacy w tym roku zamiast tratwą spłynęli galarami z Jarosławia do Ulanowa. Mówi retman Jerzy Pachla.