Takich przejmujących wspomnień na wystawie Ściana Mówi jest wiele. Jednak
na tych historiach się nie kończy, bo jednocześnie zachęca widzów do jej
współtworzenia poprzez składanie na cegłach opowieści tworzących współczesną
ścianę. Aby ci, którzy dzisiaj czują się nierozumiani, pozbawieni głosu,
czy spychani na margines mogli podzielić się tym. By było to początkiem
budowania mostów ponad stereotypami i uprzedzeniami. Wystawę można oglądać w
Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli do końca października.
(Marta Górecka)
Przez wiele lat Rozwadów był dla Krystyny Marchut przystanią w której
spędziła dzieciństwo i wczesną młodość a w budynku obecnego muzeum poznała
swojego przyszłego męża:
Autor na wystawie przedstawił historię i wspomnienia 28 osób. Wśród nich
Krystynę Marchut, byłą prezes Amerykańskiego Instytutu Kultury Polskiej,
która swoje dzieciństwo spędziła w Rozwadowie po tym jak wraz z matką w 1945
roku została pozbawiona domu i musiała opuścić Lwów:
Odebrano im głos, by nie mogli się przeciwstawić kampanii propagandowej
prowadzonej m.in. przez sojuszników Polski, w wyniku której powstały
stereotypy:
Ściana mówi Głosy niesłyszanych to tytuł wystawy którą można oglądać w
Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli. To nowoczesna instalacja artystyczna
autorstwa uznanego polsko-amerykańskiego twórcy multidyscyplinarnego
Wojciecha Sawy. Pierwsza odsłona projektu odbyła się w Muzeum Holokaustu w
Saint Petersburgu na Florydzie gdzie stała się jedną najpopularniejszych
wystaw w kilkudziesięcioletniej historii muzeum. Wystawa Ściana mówi za
pośrednictwem wielkoformatowej fotografii, artefaktów w formie m.in. ściany
i cegieł prezentuje relacje Polaków świadków II wojny światowej, którzy w
wyniku działań wojennych zmuszeni zostali do emigracji. Mówi autor wystawy: