Do przemytu raków przyznał się kierujący pojazdem obywatel Ukrainy. Raki najprawdopodobniej miały trafić do Niemiec. Zamiast tego zwierzęta zostały przetransportowane do Ogrodu Zoologicznego w Zamościu, gdzie funkcjonuje specjalny azyl dla zwierząt zatrzymywanych na granicy.
To już kolejna w tym roku udaremniona próba przemytu chronionych raków przez podkarpackie przejścia graniczne. W marcu br. podczas kontroli autokaru funkcjonariusze Służby Celnej wykryli przemyt 102 raków również na przejściu granicznym w Korczowej.
(Tomasz Łępa)
(fot. archiwum Izby Celnej w Przemyślu)
Funkcjonariusze Służby Celnej z Oddziału Celnego w Korczowej udaremnili przemyt 100 żywych raków. Zwierzęta przemycane były w styropianowym pojemniku wypełnionym lodem.
Mówi Edyta Chabowska z Izby Celnej.