W swoich relacjach klienci wskazywali, że długoterminowe lokaty okazywały się ubezpieczeniem na życie, od którego odstąpienie wiązało się z gigantycznymi kosztami.
O wyjaśnienie tej sprawy poprosiliśmy Artura Neweckiego z Getin Noble Bank S.A., który na przedstawione argumenty odpowiada, iż osobom przekonanym, że podczas oferowania produktu inwestycyjnego zostały wprowadzeni w błąd przysługuje prawo do złożenia pisemnej reklamacji. Każde zgłoszenie rozpatrywane jest w sposób indywidualny w oparciu o podpisane przez klienta dokumenty oraz z uwzględnieniem takich czynników jak m.in. obecna sytuacja materialna czy stan zdrowia. W momencie otrzymania pisma od posła do Parlamentu Europejskiego Tomasza Poręby bank podejmie działania w celu wyjaśnienia poruszonych w nim kwestii.
(Tomasz Łępa)
Sprawa dotyczy problemu zawierania umów dotyczących produktów oszczędnościowych w Getin Banku. 'Do mojego biura poselskiego w Mielcu zgłosili się klienci, którzy wskazywali, że zostali wprowadzeni w błąd przez osoby obsługujące mielecką placówkę Getin Banku co do rzeczywistych warunków gromadzenia środków finansowych – przede wszystkim czasu trwania i możliwości ewentualnego odstąpienia od umowy. Wielu z nich zamiast pomnożyć życiowe oszczędności, straciło ich znaczną część' – tłumaczy europoseł Poręba.
Europoseł Tomasz Poręba zwrócił się do Leszka Czarneckiego, przewodniczącego rady nadzorczej Getin Noble Bank z apelem o jak najszybsze zajęcie się sprawą kilkunastu mieszkańców powiatu mieleckiego, którzy czują się oszukani przez jednego z pracowników mieleckiej placówki banku.
'Zaistniała sytuacja szkodzi nie tylko tym klientom, którzy od miesięcy bezskutecznie próbują dochodzić swoich praw, ale również marce jaką jest Getin Bank' – czytamy w liście.