Przewodniczący Kaczmarek mówił też o tym, że te spotkania pod krzyżem przy HSW są także oddaniem hołdu tym wszystkim którzy stracili życie i zdrowie, którzy byli internowani i którzy musieli uciekać z kraju z powodu represji za wolnościowe poglądy. Przypomniał też że w tym roku Solidarność obchodzi 25-lecie strajków w hucie. Następnie po modlitwie pod krzyżem poprowadzonej przez i księdza Adama Kopcia duszpasterza ludzi pracy wszyscy z zapalonymi pochodniami i pocztami sztandarowymi w marszu milczenia przeszli do bazyliki konkatedralnej, gdzie odprawiona została msza św. Potem uczestnicy marszu zapalili znicze pod tablicą błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki i pomnikiem błogosławionego Jana Pawła II.
(Marta Górecka)
Zaś przewodniczący Zarządu Regionu Ziemia Sandomierska NSZZ Solidarność Andrzej Kaczmarek zapewnił, że coroczne spotkania pod krzyżem i marsze milczenia będą kontynuowane póki tamte czasy nie zostaną rozliczone
Marszem Milczenia działacze Solidarności wspólnie z mieszkańcami Stalowej Woli i okolic upamiętnili 32 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Zanim jednak ruszyli z pochodniami i pocztami sztandarowymi ulicami Salowej Woli, tradycyjnie spotkani się pod krzyżem przed bramą numer 3 Huty Stalowa Wola. Tam zapalili znicze i złożyli wieńce. Wcześniej Henryk Szostak, szef hutniczej Solidarności, przypomniał jak to miejsce jest ważne