A konflikt miedzy związkami zawodowymi a dyrektorem ZMKS trwa już kilka miesięcy. Wtedy to na sesji rady miejskiej pojawili się zwolnieni pracownicy oskarżający dyrektora m.in. o niegospodarność i złe podejście do pracowników. Niedawno Sąd Rejonowy w Stalowej Woli nakazał przywrócenie do pracy przewodniczącego Komisji Zakładowej NSZZ 'Solidarność'. Ale jest i druga strona broniąca dyrektora, która w piśmie rozesłanym do mediów twierdzi że sytuacja w zakładzie jest zgoła inna od tej przedstawianej przez związkowców. W piśmie można przeczytać:
'[
]Z przykrością stwierdzamy, że zakładowa organizacja związkowa w żaden sposób nie współpracuje z dyrektorem zakładu w zakresie poprawy sytuacji finansowej oraz utrzymania stanowisk pracy. Można odnieść wrażenie że sama organizacja służy jedynie w celu utrzymania ochrony wynikającej z ustawy o związkach zawodowych i obrony osób, które bądź nie wykonują poleceń przełożonych, bądź nagminnie korzystają ze zwolnień lekarskich. Zaskoczeniem dla nas jest obecna aktywność zarówno zakładowej organizacji związkowej jak i regionu w kwestii działalności zakładu i dyrektora tym bardziej, że dotychczas wykazywały się one biernością[
]
I dalej:
'[…]W sianej propagandzie na temat dyrektora przedstawiane są wybiórcze fakty i zdarzenia pomija się natomiast działania wpływające na poprawę sytuacji pracownika i jego motywację do pracy. Należy w tym miejscu przywołać chociażby fakt, że dyrektor wnioskując o zmniejszenie własnego wynagrodzenia przeznaczył zaoszczędzone w ten sposób środki finansowe na podwyżki płac kierowców. Tylko upór i stanowczość dyrektora sprawiły, że kierowcy mogą dziś pracować w warunkach odpowiadającym europejskim standardom[
]
Pod pismem widnieje 60 podpisów pracowników stalowowolskiego ZMKS spośród 84-osobowej załogi.
Trudno będzie jednoznacznie ocenić kto w tym konflikcie ma rację. Zapewne ja w większości sporów prawda leży gdzieś po środku. Wiadomo na pewno jedno konflikt trzeba będzie zakończyć dla dobra ZMKS a to, jakie będą decyzje władz Stalowej Woli w tej sprawie, będzie zależeć od wyników kontroli Komisji Rewizyjnej
(Marta Górecka)
Być może jeszcze w lipcu zapadną decyzje, które zakończą konflikt w Zakładzie Miejskiej Komunikacji Samochodowej w Stalowej Woli. Na razie sytuację w tej miejskiej spółce ocenia Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej w Stalowej Woli. Prezydent Stalowej Woli Andrzej Szlęzak zapowiedział, ze z wszelkimi decyzjami poczeka do wyników kontroli komisji