Rozpoczęto już działania mające na celu nakłonienie władz miasta Mielca do budowy stacji monitoringu jakości powietrza oraz niektórych firm do ograniczenia wpływu na środowisko.
Przedstawiciele mieleckiego Stowarzyszenia Specjalnej Strefy Ekologicznej zbierają podpisy pod dwiema petycjami: pierwsza jest skierowana do rady miasta i rady powiatu. Zawiera postulat o jak najszybsze stworzenie sieci stacji monitoringu jakości powietrza. Druga – skierowana do Komisji Europejskiej – ma na celu wywarcie presji na polskie władze, aby ograniczyć emisje pochodzących z fabryk zanieczyszczeń do powietrza na terenie mieleckiej strefy przemysłowej.
Petycje można podpisywać w różnych punktach miasta, mi.n gabinetach lekarskich, aptekach, sklepach, miejscach publicznych.
(Tomasz Łępa)
Kwestia budowy stacji monitoringu jakości powietrza w mieście poruszana już była przez radę miasta oraz radę powiatu. Ustalono nawet wysokość środków, które miasto i starostwo miało wyłożyć na budowę takiej stacji na terenie miasta. Jednak nikt nie wie, dlaczego ona jeszcze nie powstała mówi marszałek Ortyl.
Mieszkańcy Mielca skarżą się coraz bardziej na powietrze.
Na przełomie czerwca i lipca na Podkarpaciu występowały kłopoty z tak zwanym pyłem zawieszonym. Pyły te są szczególnie kłopotliwe zimą, w lecie ich stężenie jest zazwyczaj niskie. Jednak na przełomie ostatnich dwóch miesięcy na terenie Podkarpacia wzrosło niebezpiecznie stężenie pyłów zawieszonych. Dało się to również odczuć w regionie mieleckim.
Stacja monitoringu powinna funkcjonować w Mielcu – uważa marszałek Władysław Ortyl.