Ostatecznie projektu nie wprowadzono do porządku, bo musiałoby to się stać bezwzględną większością głosów, czyli przy 13-stu za, a za taką zmianą było 9 radnych. Radni wiec pochylili się nad uchwała dotycząca zatwierdzenia taryf. I mimo, że większością głosów zagłosowali przeciw zatwierdzeniu podwyżek na wodę i ścieki, to te i tak wejdą od 1 stycznia.
Cena metra sześciennego wody dla spółdzielni mieszkaniowej wzrośnie z kwoty 2,27 do 2,40złotych netto. Dla pozostałych odbiorców koszty wody wzrosną z 2,72 na 2,86 złotego. Zaś cena ścieków dla spółdzielni wzrośnie z 5,93, na 6,22 złotych netto, a dla pozostałych odbiorców z 6,20 na 6,43 zł netto. Warto jednak przypomnieć, że mieszkańcy bloków zapłacą więcej niż wynoszą taryfy MZK, bo spółdzielnia dolicza do rachunków koszty utrzymania sieci.
(Marta Gorecka)
Jednak radna Joanna Grobel-Proszowska stwierdziła, ze nie można tworzyć teraz oddzielnej taryfy dla przedsiębiorców, bo nie będzie to sprawiedliwe. Teraz przede wszystkim trzeba się skupić na uporządkowaniu gospodarki wodnokanalizacyjnej, bo w mieście istnieją dwa przedsiębiorstwa zajmujące się tą dziedziną
i dalej
Mimo że uchwała dotycząca zatwierdzenia wyższych taryf na wodę i ścieki w Stalowej Woli nie uzyskała zgody radnych, mieszkańcy zapłacą więcej już od stycznia.
Bez względu bowiem na to, jaka byłaby decyzja radnych, to zgodnie z ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków taryfy i tak weszłyby w życie.
Radni PiS próbowali uniknąć podwyżek, zastępując uchwałę o zatwierdzeniu taryf projektem uchwały odmawiającej ich zatwierdzenie jako niezgodnych z przepisami prawa. A o takich niezgodnościach starał się przekonać radę radny Lucjusz Nadbereżny, który stwierdził, że MZK obciąża mieszkańców kosztami amortyzacji sieci powstającej na terenach przemysłowych