Stalowa Wola: Świętowali niepodległość na Placu Piłsudskiego.
Była też salwa honorowa a uroczystości wojskowe zakończyła defilada. Potem na placu Piłsudskiego zapłonęło ognisko i przyszedł czas na wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych.
(Marta Górecka)
Prezydent Nadbereżny stwierdził też, że dziś trzeba wszelkie konflikty schować do kieszeni i budować jedność. Jak przystało na tak ważną uroczystość wojskową nie brakło też apelu pamięci. Odczytał go prowadzący uroczystość porucznik Ireneusz Kozubal
Prezydent Lucjusz Nadbereżny przypomniał, że czas odzyskania niepodległości był ważnym czasem dla Stalowej Woli
Obecny na uroczystościach, wybrany na posła, Rafał Weber zapewnił m.in., że nowy polski rząd w swoich działaniach zawsze będzie się kierował patriotyzmem, zwłaszcza gospodarczym i specjalną opieką obejmie polskie rodziny, bo one są tkanką spinającą naród. Natomiast starosta Janusz Zarzeczny odniósł się do historii odzyskania przez Polskę niepodległości przypominając jednocześnie, że i obecnie nie możemy spocząć na laurach
Najpierw msza za Ojczyznę, potem defilada ulicami miasta i uroczystości wojskowe na placu Piłsudskiego, a na finał Ognisko Patriotyzmu tak wyglądały w Stalowej Woli obchody Narodowego Święta Niepodległości. Obok Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego Garnizonu Nisko w uroczystościach wzięli udział przedstawiciele innych służb mundurowych: straży pożarnej, policji, klasy mundurowe oraz harcerze i poczty sztandarowe.
Uroczystości na Placu rozpoczął hymn i wciągnięcie flagi na maszt oraz słowa księdza biskupa Krzysztofa Nitkiewicza
