Stalowa Wola: Blok gazowo-parowy dopiero w 2016, a Abener chce większej kasy.
Blok gazowo-parowy w Stalowej Woli zostanie oddany dopiero w przyszłym roku. Kłopoty z terminowym oddaniem inwestycji realizowanej w stalowowolskiej Elektrociepłowni zaczęły się od opóźnień w dostawie części turbiny do budowy bloku. Te płynęły z Gdańska Wisłą, a potem Sanem, ale niski poziom wody w rzekach mocno opóźnił transport. I choć inwestycja jest niemal na finiszu, bo trwają obecnie prace instalacyjne między innymi systemów sterowania i diagnostyki, to jednak od końca czerwca naliczane są wykonawcy kary umowne za nieterminowe wykonanie inwestycji. Hiszpańska spółka jednak nie zamierza się poddać bez walki i oddała sprawę do sądu arbitrażowego. Chce przesunięcia w czasie terminu oddania do użytku bloku gazowo-parowy, ale też większych pieniędzy za realizowaną inwestycję i odszkodowania za zwłokę w zapłacie za wykonane prace. Spółka Elektrociepłownia Stalowa Wola, w której udziałowcami są Tauron i PGNiG nie zgadza się z zarzutami.
A w ramach inwestycji, która pierwotnie miała być gotowa w drugim kwartale tego roku w Stalowej Woli powstaje blok gazowo-parowy o mocy blisko 450 MWe(megawat mocy elektrycznej) z członem ciepłowniczym o mocy 240 MWt
(megawat mocy cieplnej).
Elektrociepłownia Stalowa Wola ma rocznie 3500 GWh(gigawatogodzin) energii elektrycznej i spalać około 600 mln metrów sześciennych gazu ziemnego. Wartość inwestycji to około 1,6 mld złotych.
(Marta Górecka)
